Brexit na chłodno
Wciąż nie opadły emocje po referendum. Choć wiążąca decyzja o Brexicie nie została jeszcze podjęta, dużo rozmawia się o ewentualnych skutkach wyjścia z Unii. Jak to wpłynie na życie Polaków w UK? Czy rzeczywiście jest się czego obawiać?
Unia Europejska dała jasno do zrozumienia, że spodziewa się jak najszybszego „rozwodu”. W rzeczywistości miną jednak lata, zanim w UK przestanie obowiązywać prawo wspólnotowe, a wszelkie międzynarodowe relacje zostaną na nowo ustalone. Oznacza to, że Polacy mają czas, aby przygotować się do ewentualnych przemian.
Sytuacja osób posiadających brytyjskie obywatelstwo nie powinna ulec zmianie. Polacy mieszkający i pracujący na Wyspach od 5 lat mogą wystąpić o stałą rezydenturę – w ten sposób udokumentują swój pobyt w UK. Jeśli zostaną wprowadzone ograniczenia związane z ruchem migracyjnym, rezydentura z pewnością ułatwi procedury. Co z osobami mieszkającymi w Wielkiej Brytanii krócej? Unia będzie negocjowała z Wielką Brytanią warunki przepływu ludzi przez granice. Należy zachować spokój i śledzić informacje płynące od rządu. Na blogu będziemy na bieżąco informować o działaniach, które możesz podjąć, żeby ustabilizować swoją sytuację na Wyspach.
Studiujesz w UK? Brytyjski resort nauki zapewnił, że ukończysz naukę na tych samych zasadach, na jakich ją rozpoczynałeś. Nie zmienią się także warunki programu Erasmus. Prawdopodobnie w przyszłości procedura przyznawania pożyczek studenckich będzie przekształcona, jednak władze zapewniają, że zagraniczni studenci nie zostaną pozbawieni pomocy.
Prowadzisz biznes w Wielkiej Brytanii? Nie podejmuj decyzji pod wpływem impulsu. Jeśli do tej pory Twoje usługi cieszyły się wśród klientów renomą, nie zmieni się to z powodu Brexitu! Niepewność na rynku kiedyś minie.
W pierwszych dniach po referendum media nagłaśniały antypolskie incydenty. Wyraźne potępienie sprawców przez premiera oraz burmistrza Londynu dały nadzieję, że z tzw. hate crimes władze zamierzają stanowczo walczyć. Trzeba pamiętać, jak wielu Brytyjczyków okazało w tym momencie wsparcie Polakom – od przyjacielskich smsów, przez reklamy z przeprosinami na Facebooku, aż po listy i kwiaty składane pod centrum POSK. Brytyjczycy to nasi sąsiedzi, współpracownicy, a często także przyjaciele – jesteśmy tu mile widziani i potrzebni.