Jak referendum w Szkocji wpływa na sytuację brytyjskiej waluty
W przededniu referendum niepodległościowego Szkocji, co rusz pojawiają się informacje z tym związane. Okazuje się, że prawdopodobna secesja sprawia, że kurs funta spada w zastraszającym tempie. Jak informuje portal magazynemigrant.pl, inwestorzy masowo zaczęli wyprzedawać tę walutę.
Prawdopodobna niepodległość Szkocji niesie za sobą wiele zmian. Strata funta (Bank Anglii ostrzegł w minionym tygodniu, że dalsza unia walutowa w przypadku secesji jest niemożliwa), brak członkostwa w Unii Europejskiej czy NATO, to tylko kilka z nich.
We wtorek „The Independent” poinformował, że do Szkocji płyną z Anglii pieniądze mające zasilić miejscowe bankomaty na wypadek paniki i zwiększonego popytu na gotówkę.
Ponadto David Cameron błaga niemalże Szkotów do zagłosowania na „nie” w czwartkowym referendum, a sondaże pokazują wzrost liczby zwolenników niepodległości.
To wszystko sprawia, że giełdowi inwestorzy czują się zagrożeni, a kurs funta spada na łeb na szyję.
Według ekspertów w przypadku secesji Szkocji, wartość funta może spaść nawet o 10 proc.
Referendum wpływa jednak negatywnie nie tylko na kurs brytyjskiej waluty, na wartości tracą akcje brytyjskich banków, spółek czy firm inwestycyjnych.